Dzisiaj notka w ogóle nie poświęcona mnie. Chodzi o ubranka dla psów. Ja mam kurtkę zimową z kapturem, której nie lubię. Była już przymiarka tej jesieni i mimo, że przytyłem, jeszcze się mieszczę. Wygodniejsze są kurtki zakładane tylko na przednie łapki, ale ja mam na przednie i tylne. Podczas tej przymiarki chodziłem jak manekin. W końcu nie łatwo jest chodzić w czymś takim. Ale po jakimś czasie wyjąłem dwie łapy z tego kombinezonu. Wyglądam w nim jak kosmita! Aga chce iść ze mną do fryzjera przed zimą, dlatego kurtka byłaby konieczna. Nienawidzę tej kurtki. Oczywiście takie psy, jak np. yorki, muszą chodzić w kurtkach. Nie mają one podszerstka i mogą się przeziębić. Przepisu na chodzenie w ubrankach nie ma, ale właściciele yorków powinni zadbać o nie. Wg mnie inne ubranka dla psów są bezsensu. Psy nie są laleczkami! Nie chcą chodzić w głupich sukieneczkach.
"Jeśli jesteś psem i twój właściciel zaproponuje ci włożenie gustownego sweterka - zasugeruj mu gustowny ogonek" - Fran Lebowitz
Ubranka dla psów uu!!!
OdpowiedzUsuńFe, be i co jeszcze?
Tak, to jest okropne...;/
OdpowiedzUsuńJa bym Pusi nigdy takiego czegoś nie kupiła.Dawniej psy żyły w budach i nic im nie trzebabyło;/
Świetny post ;]
OdpowiedzUsuńFajny blog :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na moja strone http://krawiectwo-psie-ciuszki.jimdo.com/
PS Na codzien psiak nie chodzi w ubrankach. Szyje dla niego ubranka, bo lubie szyc. :D