Translate

niedziela, 28 sierpnia 2011

Imprezka!

   Dzisiaj są imieniny cioci, na które wszyscy zostaliśmy zaproszeni. Imieniny tej cioci, która ma Maksia. Dlatego właśnie tak bardzo się ucieszyłem. Agnieszka z Michałem i rodzicami pojechała do kościoła, a mnie odwieźli wcześniej do babci. Trochę się ponudziłem, ale czekać na pewno będzie warto. Choćby dla tych pięknych zapachów, dochodzących z góry. O ile w ogóle miałem coś z tego dostać.
         
   Piszę znowu. Było naprawdę ciekawie, chociaż nie wiem dokładnie co działo się na piętrze, gdzie była impreza, bo byłem zamknięty w mieszkaniu u babci. Agnieszka i Ola poszły ze mną na spacer. Ola to kuzynka Agi i pani Maksia. Bardzo się lubią i chodzą z sobą do klasy. Miałem kolejną sesje zdjęciową, których zresztą nie lubię, ale dostałem trochę smakołyków za fajne pozy. Zdjęcia wyszły rzeczywiście ładnie. Wybrałem tylko te najładniejsze, dlatego jest ich tylko tyle. Nie było potrzeby wstawiania tu wszystkich. Sami oceńcie:


                        Napisze znowu jutro, zapraszam!

2 komentarze: