Jak mówić NIE?

   Tytuł został zaczerpnięty z pewnej książki do przyrody, ale dotyczy czegoś innego. W książce chodziło o odmowy na palenie papierosów i picie alkoholu, a tutaj odnoszę się do psiego buntu. Ostatnio Aga coraz częściej mówi "nie". Dzisiaj poprosiłem ją o kawałek wafelka, a ona "nie"! Co za brak szacunku i wychowania! Dlatego właśnie wymyśliłem na nią haka :->. Postanowiłem sobie, że jutro powiem "nie", kiedy będzie chciała iść na spacer. Właściwie nie jest to całkowicie dobry pomysł, bo ostatnio spacery są jeszcze fajniejsze. Jest to zasługą źrebaczka, który pojawił się na pewnej posesji. Od dawna posesja służyła rolnikom i trzymane tam były rolnicze graty, teraz jest podobnie, z wyjątkiem tego źrebaczka. Źrebak będzie podobno pociągowym koniem, o czym świadczą grube nóżki. Ma ładny, zakręcony ogonek o pofalowanym włosiu i czerwoną wstążeczkę na szyi. Dzisiaj widziałem go tylko z daleka, ale wczoraj pasł się przy samej bramie obok dorosłej klaczy. Podobno na łące naprzeciwko naszego domu, kiedyś także były koniki, ale już się nie pojawiają. Tylko na pobliskie pola przyjeżdża "taki grubasek z wozem". Wracając do poprzedniego tematu-muszę wymyślić coś lepszego. Oby tylko Agnieszka nie wpadła na pomysł, aby poczytać bloga, bo cały plan byłby na nic!

Dobranoc!