Translate

piątek, 21 września 2012

Tytuł tytułem...


Na początku wyjaśnienia. Nie komentowałam Waszych blogów, bo po prostu mi się nie chciało. Planowałam niedawno nawet się za to zabrać, ale przed wczoraj zaraz po szkole pojechałam do Wa-wy na koncert Coldplay. Był ktoś? Tak na marginesie, było zarąbiście! Na serio, gdybym mogła, to poszłabym jeszcze raz. A może nawet da? W każdym  razie chłopcy się spisali, dali z siebie wszystko. Trochę się przeziębiłam i wszystko mnie boli, ale było warto.  No ale ok, skoro to blog o Axelku, to nie będę Wam pisać o swojej koncertowej euforii. Myślę, że raczej Was to nie interesuje ;) Tak więc wróciłam wczoraj około jedenastej, byłam na basenie i musiałam uzupełnić jeszcze parę rzeczy ze szkoły. W weekend wszystko nadrobię, poodwiedzam, pokomentuję itd.
A, jeszcze jedna sprawa - nie miałam licencji na melodię w filmiku na youtube i dlatego postanowiłam go usunąć, aby uniknąć niepotrzebnych kłopotów. Fajnie, że choć część z Was zdążyła go obejrzeć. Teraz kombinuję, jak by tu dodać urodzinowy filmik. Wprawdzie do urodzin Axelka jeszcze jest trochę czasu, ale nie chcę tego zostawiać na ostatnią chwilę. Mam już przygotowany film, tylko nie wiem co z tą muzyką... Bez niej to jakoś nie to samo :/
Trochę tęsknię za wakacjami, ale w nowej szkole nie jest wcale aż tak źle. Jakoś żyję.
A tak poza tym, to ostatnio trochę ćwiczyliśmy. Zarówno agility, jak i sztuczki. Jest coraz lepiej! Mam sporo filmików i miałam je umieścić w jednym większym, właśnie z okazji trzecich urodzin Axelka, ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Axel nauczył się "W której ręce?". Byłam w szoku, bo kiedyś od niechcenia wzięłam trochę jedzenia, schowałam w jednej dłoni i wypowiedziałam tą komendę, a on pokazał łapą rękę, chociaż nigdy się tego nie uczył. Być może to przypadek. Ale ważne, że się udało! Teraz traktujemy to oboje jako dobrą zabawę. Jest jeszcze slalom między nogami, którego kiedyś usiłowałam nauczyć swojego psa, ale nie wychodziło. A teraz umie! Ostatnio skupiliśmy się również nad zostawaniem. Pies zostawał i przychodził, kiedy go wołałam do siebie. Z czasem wprowadziłam pewne utrudnienia, np. szeleściłam torbą foliową albo udawałam, że wrzucam jedzenie do miski. Niekiedy pokusa była silniejsza i pies musiał sprawdzić co robię, a w rezultacie opuszczał swoje miejsce. Ogólnie zauważyłam dużą zmianę w zachowaniu Axelka. Tzn. nadal jest małym psotnikiem, ale to raczej aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Za to bardziej się skupia i ładnie wykonuje moje polecenia, bez zbędnego bałaganu.
Na trochę bardziej poważny post możecie liczyć już niedługo :)


Taki tam xyloband :P
Niestety już nie świeci :(

4 komentarze:

  1. Gratulujemy waszych sukcesów .
    Axelek jest bardzo zdolnym psiakiem :)
    Pozdrawiamy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne gratulacje!! ;)
    Axelek to mądry psiak :)
    Życzymy dalszych sukcesów w nauce :))

    Pozdrawiamy :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie gratulacje!
    Axelek jest bardzo zdolny! :)
    Pozdrawiamy gorąco :*

    Ps. Nasz dawny blog został usunięty :(
    Zapraszam na nowego bloga! :)
    Byłabym wdzięczna:

    http://leon-whwt.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :) Axelek jest bardzo mądry! Życzymy dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń