Translate

wtorek, 4 października 2011

Kosmiczne sztuczki?

Ostatnio widziałem jakiegoś bloga, na którym pies chodzi na przednich łapkach i tupie na komendę. Zacząłem wtedy wątpić w swoje własne umiejętności. Nie znalazłem jeszcze dyscypliny, w której byłbym naprawdę dobry i do tego nie musiałbym się bardzo wysilać. Aga też widziała tego bloga i jest zachwycona. Ja nie umiem robić takich rzeczy, chociaż chciałbym umieć. Chyba nie jestem upoważniony do podawania linku do bloga o tym niezwykłym psie. Agnieszka chce mnie jeszce nauczyć wielu zreczy, bo wierzy, że sobie poradzę, ale nie wie, od czego zacząć. Myślała nawet nad takimi niewykonalnymi jak "pies kuleje", wskakiwanie na plecy, chodzenie na przednich itd. Może są one wykonalne, ale nie dla mnie. Aga jest gotowa się tego podjąć, ale wsyzscy pozostali domownicy są przeciwni kolejnym sztuczkom.


Chciałbym poznać Waszą opinię na ten temat. Uważacie, że warto wymyślać kosmiczne sztuczki i uczyć tego psa, czy zadowolić się prostymi, jak siad, leżeć itd.?

3 komentarze:

  1. Moim zdaniem niektóre sztuczki sa bez sensu...
    Ludzie nie rozumią, ze pies to zwierze i nie nauczy się wszystkiego...
    Ja swojego psiak nie bd tak męczyć tylko podstawowe sztuczki i koniec ;
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Axel musisz przezwyciężyć strach czy coś tam.Aga chce dla ciebie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super blog!
    dodałam się do obser. i liczę na to samo;]]
    Pozdrawiamy
    zapraszamy do nas♥

    OdpowiedzUsuń